Rybny hamburger

Późną porą, bo dopiero niedawno od stołu wstaliśmy. Tak objadać się na noc to chyba niezdrowo? Ale jak szczęśliwie! Trochę pracy było - warto, gdyż wyszło smakowicie :)



Składniki:
duże bułki 
żółty ser w plastrach
sałata
pomidory
cebula
ogórki
ketchup (i plus co kto jeszcze lubi)
olej do smażenia
1kg filetów z ryby (u mnie panga)

na panierkę do ryby:
mąka
jajko
mleko
bułka tarta
przyprawa do ryb, słodka papryka

na sos:
2 łyżki majonezu
2 ogórki konserwowe
1/2 łyż. słodkiej papryki
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta soli

Zaczęłam od sosu. Ogórki pokroiłam bardzo drobno, dodałam pozostałe składniki, wymieszałam i odstawiłam do lodówki.
Jajko, odrobinę mleka i ok. 2 łyżki mąki wymieszałam. Filety pokroiłam na kawałki. Najpierw obtoczyłam w mące, później w cieście (jajko+maka+mleko), a na końcu w bułce tartej z przyprawami.

Ryby smażyła Mama :) Na dużej patelni nalała oleju tak, żeby sięgało do ok. połowy wysokości smażonej ryby (przed włożeniem ryby, należy mocno rozgrzać olej).
I gotowe :) Kolejność składników w kanapce dowolna - co kto lubi :) Nad całością działań pilnie czuwała siostra i wspomagała jak się dało :)

Komentarze

  1. Anonimowy10/18/2014

    nie ma to jak domowy fast-food. i zdrowszy, i smaczniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :) był przepyszny i myślę, że będzie się częściej pojawiać :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty