Pieczona kaczka z jabłkami

Minął rok, a wydarzyło się tyle spraw, że głowa mała! Chociaż wiele z nich było niespodzianką, dziś, z ręką na sercu, rzec mogę, iż jestem szczęśliwsza niż rok temu. Z dnia na dzień przekonuję się do słów "najwspanialszych chwil w naszym życiu nie zaplanujemy". Warto cieszyć się chwilą!



Wracając do potrawy! Polecam Wam świąteczną, i nie tylko, kaczkę. Kaczka robi się praktycznie sama. Soczysta, złocista... pychota! 
U nas gościła na niedzielnym obiedzie, a teraz bardzo prawdopodobne, że pojawi się w Wielkanocny Poniedziałek.

Składniki:
Kaczka (u nas ok. 2kg)
1kg jabłek
pieprz,cukier,majeranek
1szkl. białego wytrawnego wina
1szkl. wody
kilka łyżek oleju

Oczyszczoną kaczkę (bez szyi) natarłam przyprawami i włożyłam do lodówki. Chłodziłam całą noc, ale wystarczy godzina lub dwie. Jabłka umyłam, przekroiłam na 4 części, oczyściłam z gniazd, po czym pokroiłam na drobniejsze części. Kaczkę nafaszerowałam jabłkami (zostawiając garść jabłek na później, może zostać więcej jeśli wam się do kaczki nie zmieszczą ;) ), zawiązałam i włożyłam do brytfanny polanej olejem. Kaczkę skropiłam wodą i całość włożyłam do letniego piekarnika. Od tego momentu zaglądałam do kaczki co 10-15 minut, obracałam ją i podlewałam na zmianę - raz wodą raz winem i tak przez 2 godziny. Po tym czasie wyjęłam wszystko z piekarnika i przy okazji kaczkę z brytfanny, którą umieściłam na kuchence. Podgrzewałam na małym ogniu i dorzuciłam pozostałe jabłka. W czasie przygotowania sosu można pokroić kaczkę na porcje.




Komentarze

  1. Wygląda niezwykle smakowicie twoja kaczka - dziwaczka :) wszystkiego dobrego na święta :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty