Serowe paluszki

Te paluszki przygotowałam na sylwestra, jako dodatek do barszczu. Szybko się okazało, że paluszki smakują wyśmienicie nie tylko z barszczem, ale przede wszystkim same ze sobą!



Wykorzystałam:
1 op. gotowego ciasta francuskiego
1 łyżeczkę musztardy 
1/2 szkl. tartego parmezanu
1 łyżeczkę bazylii
1 łyżeczkę rozmarynu
szczypta soli i pieprzu
1 rozmącone jajko do posmarowania ciasta


Ciasto lekko rozwałkowałam. Na połowie ciasta rozprowadziłam łyżeczkę musztardy. Tak jedną łyżeczkę. Wystarczyła :-) Parmezan wymieszałam z przyprawami i posypałam wysmarowaną połówkę ciasta. Przykryłam całość nieposmarowaną połową. Delikatnie przewałkowałam po całości - na tyle lekko, by nie rozerwać ciasta, a na tyle mocno by się skleiło. Posmarowałam rozmąconym jajkiem. Nożem do pizzy przekroiłam na długości na pół, by następnie z każdej części wycinać wąskie paski. Każdy skręcałam i układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Jeśli zostało coś parmezanu, można teraz jeszcze posypać całość. Piekłam do złotego koloru.

Brzmi zawile i pracochłonnie, ale jest PROSTE! :)

Przyjemności :)



Komentarze

  1. Mmm, wyglądają cudnie! Uwielbiam wszelkie takie chrupacze ;)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi pysznie :). U mnie przed Świętami i Sylwestrem nie było nigdzie ciasta francuskiego, teraz już wiem dlaczego 😉.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. Będzie pomysł na jakąś imprezę choć chyba do barszczu mi jakoś nie pasi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne. Lubie takie chrupacze na przekąskę w ciągu dnia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty