Fit tortilla
Czy można mówić o tortilli bez... tortilli?
Ja mówię, a dokładniej to piszę.
Miało być mięso mielone na obiad, a wyszło tak, o!
W lodówce było wszystko, czego potrzebowałam.
Z lekką dozą niepewności brałam kęs za kęsem. Na obiad sałata? Jakoś nigdy mnie to nie przekonywało! Po połowie porcji byłam najedzona. Zadziałał instynkt przetrwania i zjadłam drugie pół! Kurcze, a mogłam zostawić na kolację haha!
Wykorzystałam (5 porcji):
500g mielonego mięsa (u mnie z szynki)
2 jajka
1/2 szkl. bułki tartej
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka soli
1/2 op. przyprawy kebab-gyros
olej do smażenia
2 duże główki sałaty lodowej
mała puszka kukurydzy
mały zielony ogórek- pokrojony w plastry
2 pomidory - pokrojone w cząstki
1 czerwona cebula - pokrojona w piórka
dowolne, ulubione sosy (u mnie czosnkowy i ostro-jogurtowy) / ketchup, majonez
Mięso, jajka, bułkę tartą i przyprawy wrzuciłam do miski i zagniotłam ze sobą. Rozdrobnione wrzucałam na rozgrzany olej. Smażyłam cały czas mieszając. Sałatę rozebrałam na poszczególne liście - większe dzieliłam na pół, pozostałe drobno porwałam. Do połówek nakładałam porwaną sałatę, kukurydzę, pomidory, ogórki, cebulę, mięso, znowu trochę kukurydzy i polewałam wszystko sosami. Szybko zajadałam :)
O! Na to nie wpadłam. Spróbuję następnym razem! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie po prostu :)
OdpowiedzUsuń