Veneckie Tosty Marty




Jeden z moich (wielu) ulubionych zespołów- Akurat, śpiewał:

"Jak to się mogło stać,
że minęło już tyle lat ?

Pracuję i pracuję nie mam czasu dla siebie
Pracuję i pracuję nie mam czasu dla ciebie
Pracuję i pracuję nie mam czasu dla siebie
Pracuję i pracuję nie mam czasu

Nie mam czasu dla siebie..." 


Dokładnie. Jak to się mogło stać?
Czasem warto zwolnić. Nie latać z "wywalonym" jęzorem. Ważne jest to, co jest teraz. 
Bzdura! Ktoś krzyknie.
Też tak myślałam. Latałam z wywalonym jęzorem, żeby wszystko pogodzić. Wszystkie moje obowiązki.Czasem próbowałam zwolnić, żeby zobaczyć jak to jest. Teraz widzę, że tak naprawdę nie zwalniałam. 
Zwolnić, to korzystać z chwili. Cieszyć się nią. Powoli i w pełni z niej korzystać. Ze spokojem i bez nerwów, bez wyprzedzania myślami -"o kurcze, mam dziś wolne! co ja będę robić? Co ja muszę zrobić?"- to jest wyprzedzanie, a zwolnienie to podążanie za tym na co się ma w danej chwili ale z uwzględnieniem tego, co trzeba zrobić...
Mam za sobą pierwszy prawdziwie zwolniony poranek! Był najcudowniejszym przeżyciem!
Mimo, że miałam wiele do załatwienia, usiadłam na łóżku i zastanowiłam się- na co mam w tej chwili ochotę?

Na poranek jak w Wenecji. Kawa, tosty i poranne zaspane rozmowy przy stole.
Przygotowałam, więc sobie tosty podobne do tych, które przygotowywała nam Marta :)

wykorzystałam:

na tosty:
- jajko
- 0,5 szklanki mleka
- cukier
- odrobinę cynamonu (nie jest niezbędnym składnikiem, ja po prostu lubię cynamon)
- 4 kawałki chleba tostowego (podobno pełnoziarnistego ;) )

na obkład:
- serek a'la homogenizowany (podobny, tylko gęściejszy)
- nektarynkę
- dżem owoce leśne

oliwę z oliwek do smażenia



Jajko, mleko, cukier i cynamon połączyłam w głębokim talerzu. Obtoczyłam chleb z obydwu stron i układałam na rozgrzanej patelni i smażyłam, aż będą złote.
2 gorące kawałki posmarowałam serkiem, na którym ułożyłam nektarynki, a pozostałe 2 dżemem. 

I gotowe :) 






Szybki, a jaki wspaniały początek dnia!
Życzę Wam żebyście znaleźli czasem dzień, który możecie rozpocząć w równie przyjemny sposób!


Komentarze

  1. Anonimowy10/09/2013

    Pyszne francuskie tosty. Od samego patrzenia cieknie ślinka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, tak! Są bardzo dobre i często będą gościć na moim talerzu :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty