Czekoladowe rozkosze

"Słońce i wiatr kłóciły się o to, które z nich jest silniejsze. Wiatr powiedział:

- Widzisz tego człowieka? Założę się, że prędzej zedrę z niego płaszcz, niż ty."



uffffff..... Zdjęć mam mnóstwo. I na telefonie i już zgranych z aparatu.Czekają w kolejce, niezbyt cierpliwie.
Czas ucieka mi za szybko... ale postaram się nadrobić zaległości.

Dziś... babeczki czekoladowe z kremem truskawkowym.
Za oknem +3 stopnie. Piękne słońce i potworny wiatr...A w nosie katar. ;-)
Dobry humor jednak nie odstępuje na krok!
A gdy trochę podupada zaraz ratuję go czekoladą ;)

Z okazji przyjazdu rodzinki i ich święta (urodziny +imieniny) powstały babeczki czekoladowe.
Tak pyszne, że zwariowałam na punkcie tego przepisu!

na ciasto (ok 12-15 babeczek):
250g masła (w temp. pokojowej)
100g cukru
1 jajko
100g gorzkiej czekolady (roztopionej i przestudzonej)
100g mąki
szczypta soli
1/2 łyżeczki sody
125ml wrzącej wody


Masło utarłam z cukrem na puszystą masę, dodałam jajko i dokładnie wymieszałam. Wlałam przestudzoną czekoladę i mieszałam tylko do lekkiego połączenia składników.

W osobnej misce połączyłam mąkę, sodę i sól.

Następnie dodawałam do wcześniej przygotowanej masy na zmianę mąkę i wrzątek, aż do otrzymania gładkiego rzadkiego ciasta.

I siup do piekarnika na ok. 30 minut.

Krem truskawkowy:
250ml śmietany 35%
250g serka mascarpone
-barwnik spożywczy truskawkowy / lub syrop truskawkowy*

*z syropem kolor nie będzie tak intensywny,ale będzie ;)

Wszystko zmiksować. i gotowe :)
Krem najlepiej zrobić po upieczeniu babeczek i ich przestudzeniu ;)



Smacznego :)


Komentarze

Popularne posty