Niedziela smaży się kotletem

Rosół z makaronem i ziemniaki + kotlet to chyba najbardziej rozpoznawalny zestaw na niedzielny obiad. Poniżej przedstawiam przepis na kotlety schabowe, które są specjalnością mojej babci. Nigdzie indziej takich nie jadłam, tylko u babci! Gdy byłam mała, babcia na czas przygotowań kotletów zadawała nam zadanie na podwórku. Wszystko dlatego, że nie lubiłam cebuli. Gdy widziałam, że babcią ją gdzieś dodaje - nie jadłam tego dania. A tu cebula to podstawa! 

Oto kotlet dobry nie tylko przy niedzieli ;)

składniki (na 5 średniej wielkości kotletów):

0,5 kg schabu (można zastąpić piersiami z kurczaka)

3/4 szkl. mąki

1,5 szkl. bułki tartej

1 duża cebula

majeranek, sól, pieprz, przyprawa uniwersalna

2 jajka

1/4 szkl. wody

olej, masło

Schab pokroiłam na 5 równych kawałków. Rozbiłam i ułożyłam na tacce. Cebulę obrałam, przekroiłam na pół i pokroiłam w plastry. Rozłożyłam na rozbitym mięsie i wbiłam w mięso - posypałam majerankiem, solą i pieprzem. Zostawiłam na czas obrania ziemniaków i przygotowania dalszych etapów. Do głębokiego talerza wsypałam mąkę, do drugiego wbiłam jajka i wlałam wodę - rozmąciłam, a do trzeciego wsypałam bułkę tartą i przyprawę uniwersalną. Mięso (wraz z cebulą) obtoczyłam w mące, jajku, bułce tartej i smażyłam na mocno rozgrzanej patelni.