sos pomidorowy
W czasie, gdy pomidorów było aż nadto, a te przechowywane w piwnicy liczyliśmy na skrzynki zrodził się pomysł sosu pomidorowego, który można zaprawić i w ten sposób nawet zimą rozkoszować się smakiem sosu z pomidorów, które pomidory przypominają nie tylko kształtem i kolorem, ale przede wszystkim smakiem.
Składniki:
pomidory
cebula
suszona bazylia*
sól, pieprz
oliwa z oliwek
Trudno mi określić dokładne ilości... Przyznaję się, że wagi kuchennej nie posiadam ;)
Pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki i pokroiłam w średniej grubości kostkę. Wrzuciłam do miski, posypałam solą, pieprzem oraz suszoną bazylią, wymieszałam i odstawiłam.
Cebulę obrałam i drobno pokroiłam. Niewielką ilość oliwy z oliwek wlałam na dno brytfanny. Na rozgrzaną oliwę wrzuciłam cebulę. Dusiłam do lekko złotego koloru pod przykryciem. Następnie dodałam przyprawione pomidory. Wszystko dusiłam pod przykryciem na małym ogniu od czasu do czasu mieszając, aż sos zrobił się gęsty. Gorący sos przełożyłam do wyparzonych słoików, zakręciłam, odwróciłam do góry dnem i przykryłam ścierką.
Sos nadaje się i do makaronów i do pizzy :)
*zamiast suszonej można wykorzystać świeżą
Komentarze
Prześlij komentarz