Sorbet jabłkowy
Jabłek w ogrodzie mnóstwo. Jemy i zaprawiamy i jemy i...wpadł mi do głowy kolejny pomysł na wykorzystanie jabłek. REWELACYJNY!
Sorbet jabłkowy to strzał w 10! Tylko roboty sporo... Porcję zrobiłam małą (na deser dla 3 osób). Zdecydowanie przerobię o wiele więcej. Trochę inne przetwory na zimę :) Kolejne bez bardzo zdrowe, bez jakichkolwiek konserwantów!
wykorzystałam:
3 średniej wielkości jabłka
1 łyżkę miodu
Jabłka umyłam, obrałam i starłam na tarce (na "paćkę"). Dodałam miód i wymieszałam. Włożyłam do zamrażarki na godzinę, po godzinie wyjęłam żeby zamieszać i po kolejnej godzinie to samo.
idealny, naturalny i orzeźwiający :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńi mimo, że za oknem robi się coraz chłodniej, to takiego sorbetu bym nie odmówiła :) rewelacja, serio!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I gorąco polecam :) Można zamrozić na dłużej i pewnego zimowego dnia sięgnąć po niego :)
UsuńMmm, piękny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam z cynamonem - poezja :)
Dziękuję, a cynamon to idealny dodatek :D
UsuńMam pytanie. Czy taki sam efekt otrzymam blendujac jablka? Po zblendowaniu wychodzi taka papka jak po starciu na malych oczkach. Dziekuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtak :) Można też skorzystać z malaksera :)
UsuńDziekuje bardzo :)
Usuń