Szparagiem zielona wiosna
Szparagi podejście pierwsze
Propozycja na przystawkę, bądź lekką kolację :) chociaż może
i na śniadanie?
Zaopatrzyłam się w pęczek szparagów. Cóż, cały pęczek to za
dużo na jedną osobę. Dlatego bach! Na pół i do roboty.
- pęczek, a dokładnie pół, szparagów
- opakowanie prosciutto
- sól i cukier do smaku
Szparagi oczyściłam i odłamałam końcówki. Gotowałam ok. 5
minut w osolonej wodzie z odrobiną cukru.
Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni. Szparagi ususzyłam
ręcznikiem i owinęłam prosciutto, a następnie na ok 15 minut wstawiłam do
piekarnika.
I gotowe :) wyszło tak dobrze, iż rozważam powtórkę w dniu
jutrzejszym!
Takie szparagi są dobre o każdej porze dnia :)
OdpowiedzUsuń