Wafle z kremem czekoladowym i powidłami śliwkowymi

Słodyczy ciąg dalszy. Teraz wspomnienie wafli, które nierozerwalnie zawsze będą mi się kojarzyć z domem. Nikt nie robi tak dobrych jak mama! 
Ale warto spróbować ;) 

Prosty, smaczny deser. Wydaje mi się, że ten smakołyk zna sporo osób, jeśli nie wszyscy


wykorzystałam:
1 op. wafli
1 słoik powideł śliwkowych
1/4 kostki masła
1/4 kostki margaryny
2 łyżki kakao
3 łyżki cukru 
papier do pieczenia/folia spożywcza
książka/taca


Masło i margarynę ucieramy na puszystą masę, dodajemy cukier i kakao, a następnie ucieramy dalej. Masę chwilę chłodzimy (ok. 15 minut). Wafle przekładamy na zmianę: raz powidłami raz masą. Odkładamy na bok, przykrywając papierem do pieczenia lub folią, na to kładziemy książkę/tacę i doduszamy czymś ciężkim. Odstawiamy na bok. Na ile? Hm... zależy jak dobrze schowacie ;) My rzadko wytrzymujemy dłużej niż 30 minut ;)



Komentarze

Popularne posty